IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 Projekt Haalqat

Go down 
AutorWiadomość
Raima
Admin
avatar

Liczba postów : 13
Join date : 02/10/2020

Projekt Haalqat Empty
PisanieTemat: Projekt Haalqat   Projekt Haalqat EmptyNie Paź 04, 2020 3:04 pm

PROLOG

Rok 2846. Kolonia na Haalqacie nie jest ani pierwszą, ani największą z powstałych przez ostatnie wieki, ale to ona najbardziej pobudza wyobraźnię. Haalqat - oficjalnie PH401-16 - już teraz jest kopalnią legend. Wystarczyło jedno odkrycie, by planeta jedna z wielu stała się tą planetą. Tu jest życie, mówią koloniści. Tu stało się coś złego, powtarzają. Tu będzie nasze miejsce, twierdzą z przekonaniem.
Docierając na orbitę Haalqatu, Anne Marie najlepsze lata miała już dawno za sobą. Stara i nieduża, miała już tylko zadanie, lot tylko w jedną stronę. Gdy na planecie zaczęto wznosić pierwsze struktury, okręt stał się częścią z nich, ściągnięty z nieba zgodnie z procedurą opracowaną wiele lat świetlnych dalej. Statek nie miał się już wznosić ku gwiazdom, lecz stać się domem. Pierwszym dachem nad głową na Haalqacie.
Od czasu założenia kolonii minęło dziesięć lat. Koloniści osiedli na planecie na tyle, na ile dało się w tak krótkim czasie, rozgaszczając się na niej na tyle, na ile pozwalało obce środowisko. Korpus Ekspedycyjny Eratranyan od samego początku zajmował się tym, do czego był przeznaczony - eksploracją nieznanych terenów i pracą na rzecz ludzkiej ekspansji - teraz nie jest już jednak jedynym. W oparciu o oficjalne uprawnienia nadane przez połączony rząd planet wewnętrznych, powołano kolejne grupy mające przyspieszyć poznawanie planety. Obok Eratranyanu pracuje więc Kulbat, Meqkata, Sirnai i Jarizah, wszystkie zaś łączy jeden cel - uczynienie Haalqatu bezpiecznym miejscem.
Na tyle bezpiecznym, na ile pozwoli sama planeta.
Cztery lata temu okazało się, że nie są tu pierwsi. Gdy jedna z wypraw ekspedycyjnych zupełnym przypadkiem dotarła do ruin, zaczęła się nowa era eksploracji. Bardziej niebezpieczna, ale o ileż bardziej obiecująca!
Haalqat nie wybacza pomyłek. Choć nadaje się do życia niemal tak samo, jak rodzima Ziemia - podobna grawitacja, skład atmosfery, fauna i flora pozwalająca szukać porównań z ziemską - to wciąż miejsce obce i dzikie. Przez dziesięć lat od ściągnięcia Anne Marie Haalqat nie tylko nie został oswojony, ale kroki poczynione w kierunku poznania go okazały się być żałośnie małymi. Ludzkość wciąż trzyma się uziemionego okrętu, bo nigdzie indziej nie czuje się bezpiecznie. Stary statek wciąż jest tym, co gwarantuje im przetrwanie, bo wszystko, co ich otacza, najchętniej by się ich pozbyło. Koloniści są obcym elementem, przez dekadę niewiele się w tej kwestii zmieniło.
Nikt jednak nie mówi o powrocie i nikt nie wspominałby o tym nawet, gdyby istniała taka możliwość, gdyby Anne Marie wciąż mogła wzbić się ku niebu. Przed laty Haalqat reklamowano jako kolejną ziemię obiecaną i nawet, jeśli był to obraz na wyrost, to miejsce nadal może stać się ich domem.
Planeta jest piękna. Bogata. Noce pod obcym niebem są upajające tak samo, jak oszałamiający jest słodki zapach tutejszej roślinności. Wieczorne porykiwania odległych stad dziwacznych zwierząt są muzyką, do której chce się zasypiać.
Haalqat jest dobrym miejscem. Po prostu nie jest jeszcze ich.


Ostatnio zmieniony przez Raima dnia Nie Paź 04, 2020 3:05 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Raima
Admin
avatar

Liczba postów : 13
Join date : 02/10/2020

Projekt Haalqat Empty
PisanieTemat: Re: Projekt Haalqat   Projekt Haalqat EmptyNie Paź 04, 2020 3:05 pm

ROZDZIAŁ 1

Rok 2856. xx
Powrót do góry Go down
 
Projekt Haalqat
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: CENTRUM ZARZĄDZANIA KOLONIĄ :: DZIAŁ NAUKOWY-
Skocz do: